PRZED ROZPOCZĘCIEM ROZMOWY ZAMIESZCZAM LINK DO INSTAGRAMOWEGO PROFILU DANKA:
Fotka z prywatnej kolekcji pana Danka |
Rozmowa przeprowadzona została na fejsbuku, Danek ją zautoryzował.
Fotka z prywatnej kolekcji pana Danka |
Wiking: Szanowny Panie Danku! Ostatnio,
jak rozmawialiśmy przyznał się Pan do niszczenia polskiej kinematografii
poprzez użyczenie samochodu Patrykowi Vedze do jednego z jego dzieł (rozmowę znajdziecie: TUTAJ). Po tym
incydencie stał się Pan najbardziej rozpoznawanym Dankiem na świecie. Jak Pan
się z tym czuje?
Danek: Zwyczajnie jestem sobą. Nie łączę
swoich interesów z produkcjami tego człowieka. Nie biorę odpowiedzialności za
jego boże dzieło. Umywam ręce od jego sztuki.
W: Jednak 1000 obserwujących na
insta zdobył Pan po ogłoszeniu, że Pana samochód brał udział w filmie Vegi. Nie
łączy Pan tych faktów?
D: Nie. Łączę to z zupełnie z czymś
innym.
W: A z czym?
D: Z ciężką pracą i wsparciem osób
które mnie otaczają każdego dnia (Wiking: w rozmowie padło milion nazw różnych profili, ale nie zrobię nikomu reklamy za darmo :D). Wiem ile pracowałem nad tym, aby mieć to co
dziś owocuje.
W: Czytelnicy będą rozczarowani tą
odpowiedzią, powstaną teorie spiskowe. Skoro jednak nie łączy Pan swojego
samochodu u Vegi ze swoją popularnością, to, czy ma Pan zamiar jeszcze wspomóc
Patryka Vegę w którymś z jego projektów?
D: Nie zamierzam wspierać tego
człowieka. Mam dość jego gniotów!
W: A propos gniotów. Czy, jako
totalny fan postaci Daenerys, wybaczył Pan już HBO finał "Gry o
Tron"?
D: Nie, nigdy tego nie zrobię. Mam
ogromny żal do scenarzystów za to co zrobili i do HBO, że zaakceptowali takie coś.
Mógłbym im jednak to wybaczyć, gdyby przygotowali pewien wyjątek.
W: Jaki to wyjątek?
D:
Takie zakończenie byłbym w stanie w ostateczności zaakceptować.
W: A czy zaakceptowałby Pan
zakończenie wymyślone przeze mnie: Westeros zostaje zaatakowane przez Sharknado
i wszyscy umierają?
D: Nie.
W: Skoro zakończenie "Gry o
Tron" wciąż Pana boli, czy nie zastanawiał się Pan, by za własne pieniądze,
nakręcić swoje wymarzone?
D: Bardzo bym chciał, ale
przypuszczam, że zanim się dorobię takiej sumy to albo skończy się cały fejm na
tę produkcję albo aktorzy i cała ekipa nie będą chcieli grać w nowej odsłonie
serii finałowej.
W: Czyli nie wyobraża Pan sobie
innej aktorki niż Emilia Clarke w roli Daenerys?
D: Nie ma innej opcji.
W: Nawet Tomasz Karolak?
D: Nawet on nie ma kwalifikacji,
brakuje mu tej charyzmy.
W: A, jako bardzo znany kolekcjoner
popów, nie chciałby Pan zrealizować popowego filmu wieńczącego, w odpowiedni
sposób, "Grę o Tron"? Wyszłoby tanio i oryginalnie.
D: Myślę że takie coś będzie wprowadzone
w życie. Brakuje tylko kilku popów oraz zmysłu inżyniera. Przydałoby się
zbudować pewne machiny.
W: Na razie to może Pan zbudować mur
chiński z ilości popów Daenerys. Ile Pan ich dokładnie posiada?
D: Chwila. [Wiking: Danek poszedł liczyć popy]
D: Tylko 55 popów samej Daenerys [Wiking: znając życie, kolejne dwadzieścia jest już w drodze do paczkomatu].
W: Czy zdaje Pan sobie sprawę z
tego, że zapewne w żadnej prywatnej kolekcji nikt nie dysponuje taką ilość
popów jednej postaci?
D: Jestem tego świadom. Moja
kolekcja nigdy nie była taka jak inne i nigdy nie będzie.
W: Czy to prawda, że chce Pan
uzbierać 300 popów Daenerys, by mieć armię godną Leonidasa?
D: Tak, serio, taki jest plan.
Trzysta Danek w Księdze Rekordów Guinessa będzie dobrze wyglądać. Do tego
dochodzi 21 popów postaci Qi’ry [bohaterka
grana przez Emilię Clarke w „Han Solo: Gwiezdne Wojny – Historie”].
W: Czy pisał Pan kiedyś listy do
Emilii Clarke? Fajnie by było, jakby się dowiedziała, że w Polsce jest taki
pozytywny świr, który ją lubi i zbiera grube ilości popów powiązane z jej
bohaterkami!
D: Tak! Planuję to zrobić nawet w
tym tygodniu! Już wiem, pod jaki adres mam do niej napisać. Kto wie, może
prześlę jej także jeden z moich plakatów Daenerys, by mi podpisała?
W: A skąd ta miłość do popów? Nie
musi Pan być skromny, może Pan napisać, że to moja wina [Wiking: parę lat temu Danek zobaczył, w mojej kolekcji, popy Ragnara, Lagerthy i Flasha].
D: Miłość do popów to Twoja wina,
ale miłość do Danki to wina kogoś innego.
W: RODO nie pozwala zdradzić
tożsamości.
D: Dokładnie, oboje wiemy o kim mowa.
W: Tak, to zasługa Teletubisa Po,
niech wszyscy poznają prawdę, olać RODO.
TU NASTĄPIŁA PRZERWA NA ŁYK KAWY,
ALE DANEK NACIERAŁ.
D: Panie redaktorze, poproszę o
kolejne pytania.
W: Proszę mnie tu nie wybijać z
rytmu, jeszcze nie dostałem przelewu, który mi Pan obiecał za ten wywiad.
D: 30 kapsli już leci [Wiking: nie wiem, dlaczego kapsli].
W: No, mam nadzieję! Zatem
kontynuujmy. Jest Pan niezwykle popularny na instagramie, co zawdzięcza Pan świetnej interakcji z innymi popmaniakami. Chciałbym jednak zapytać, kto Pana
zainspirował do tworzenia tak specyficznych zdjęć popów? Czuć w tych fotkach
wpływy Daliego, Moneta, szkoły monachijskiej, klapek Kubota i Czesława Miłosza.
Też Pan tak to widzi?
D: O kurczę z grubej pyty to pytanie.
W: Skoro nie jest Pan w stanie
wskazać swoich inspiracji, to niech Pan powie, jak przygotowuje się Pan do
robienia zdjęć popom.
D: W czasie sesji robię od 30 do 60
zdjęć. Najpierw mam pomysł, potem dobieram środki (kolor, rodzaje tła…), a na
koniec dodaję gadżety i dodatki (o ile są potrzebne). Inspiruje mnie nie tylko
lokalna, polska, scena. Znają mnie nawet za oceanem [Wiking: nie mylić z Dannym Oceanem].
W: A pod oceanem?
D: Nie gadam z rybami jak Jason Momoa.
W: Krążą zaś na Pana profilu
informacje, że rozmawia Pan ze swoimi popami. To prawda?
D: Nie, w życiu! Może jeszcze śpiewam
kołysanki moim Dankom przed snem?
W: Jestem w stanie w to uwierzyć.
D: Tak, mam jeszcze ołtarzyk i
odprawiam przy nim dankowemodły.
W: Patrząc na Pana kolekcję, jestem
w stanie również w to uwierzyć. A jak Pan radzi sobie z fotografowanie popów w
czasach pandemii? Czy zmusza Pan swoje popy do wychodzenia z domu, mimo akcji
#stayhome?
D: Zmuszam popy do ciężkiej pracy.
Większość zdjęć robię w domu stosując się do swojej, minimalistycznej wizji.
Jako tło przeważnie stosuję koszulkę, ustawiam jednego lub kilka popów, dodaję
instagramowe filtry. Poza figurki musi być również odpowiednia – czasem dorzucam
dodatki pasujące do całości, by zachować formę przekazu. Część instagramowców
wykorzystuje popy jako dodatki do książek, komiksów albo jakiś życiowych
czynności, a u mnie to popy są zawsze postaciami pierwszoplanowymi. Nie
wykluczam, że w przyszłości, mój profil zmieni się w bardziej cosplayowy,
jednak popy i tak na nim pozostaną.
W: Czy planuje Pan zatem zrobić
cosplay Jona Snow? Bo widziałem na insta, że część Pana fanek, tego od Pana
żąda.
D: Nie, nie zrobię cosplayu Jona
Snow. Zdradził on swój ród i swoją Królową! Jest pozbawionym honoru hipokrytą,
mordercą oraz tchórzem[Wiking: największym wrogiem Danka nie jest Kaczyński, jest nim właśnie Snow].
W: Czyj cosplay Pan zatem
przygotowuje?
D: Rhaegara Targaryena, starszego
brata Daenerys. Zginął on niestety podczas Rebelii Roberta Uzurpatora. Rhaegar,
Daenerys i Visaerys są dziećmi Aerysa II Szalonego Króla. W planach
cosplayowych mam jeszcze Aerysa II, Visaerysa, Aegona Zdobywcę, Jahaerysa i
Maegora. Myślę również o cosplayach spoza „Gry o Tron” – w dalszych planach mam
zamysł na wiedźmina Geralta oraz na Scorpiona w formie z Mortal Kombat XI.
W: A jakie ma Pan inne plany na
przyszłość?
D: Mam w planach wrócić kiedyś do
Chorwacji.
W: Żeby zdobyć autograf Mario
Mandzukica? Popieram ten plan!
D: Kogo?
WYKŁAD, KIM JEST MARIO MANDZUKIĆ NIE
SPOWODOWAŁ, ŻE PAN DANEK GO POZNAŁ.
W: Czyli chce Pan tam pojechać, by zwiedzić
lokacje z "Gry o Tron" i wykupić wszystkie gadżety ze wszystkich
sklepów związane z tą produkcją?
D: Oczywiście, że tak. A przy okazji
zrobię piękne zdjęcia na profil. Chciałbym się też przejść szlakiem marszu
pokutnego Cersei.
W: Czy planuje Pan jakieś inne
podróże związane z filmami/serialami?
D: Tak, gdy tylko środki na to
pozwolą. Przypuszczam, że takie podróże to kwestia czasu. Zwłaszcza, kiedy mój
cosplay będzie gotowy, a pandemia zniknie.
W: Czyli marzy Pan o wyjeździe na
najwspanialszy Comic-Con świata, ten w San Diego?
D: Bardzo bym tego chciał. Mam
ogromną nadzieję, że uda mi się tam kiedyś wybrać i to wydarzenie przeżyć na
własnej skórze. Wiem, że może to kosztować fortunę, ale życie jest jedno i
fajnie byłoby opowiadać o tym dzieciom w przyszłości.
Pozwoliłem się również zapytać o top filmów i seriali Danka.
Top filmy Danka:
1. Seria „Star Wars”
2. Seria „Indiany Jonesa”
3. “Ścigany”
4. Seria "John Wick”
5. “Piękny umysł”
Top seriale Danka:
1. „Gra o Tron”
2. „Filary Ziemi”
3. „Dr House”
4. „Arrow”
5. “Co ludzie powiedzą?”
Pozostałe fotki z kolekcji pana Danka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz