Tęskniliście za "repetytorium"? Wiadomo, że tak. Dziś zabieram Was w podróż do roku 1982. Będzie się działo!
Tęskniliście za "repetytorium"? Wiadomo, że tak. Dziś zabieram Was w podróż do roku 1982. Będzie się działo!
Mały jubileusz - 25 odcinków serii za nami, WOW! Cieszę się, że dalej klikacie w "polecajki", wykręcając im fajne wyświetlenia. Dziękuję! Z tej okazji, za tydzień, zaprezentuję Wam nowe, równie gówniane, logo - tradycja musi być zachowana! :) A co mam dla Was na dziś? Naprawdę mocne ciosy. Zapraszam do lektury!
Oscar w kategorii "Najlepszy film" od 2003 roku (zwycięstwo "Władcy Pierścieni: Powrotu Króla") nigdy nie trafił do najlepszego filmu z danego roku. Ilość kupsztyli, które mogą pochwalić się tą nagrodą powala (wystarczy wspomnieć tu choćby o "Moonlight" czy o "Kształcie Wody"), ilość nominowanych szrotów przyprawia o stan bliski zawałowi serca. Dawniej prestiżowa nagroda interesuje już tylko projektantów mody, którzy upychają gwiazdy w swoje kreacje oraz oscarowych geeków, którzy zarywają noce, by zobaczyć, jaki film zdobędzie statuetkę, chociaż po dwóch tygodniach i tak o tym dziele zapomną. No i tu wkraczam ja. Oscarowy hejter. Obejrzałem WSZYSTKIE obrazy nominowane w tegorocznej kategorii "Najlepszy film", chociaż Oscary wciąż mam głęboko w... zadku. Jakie są moje odczucia? Oto mój ranking.
Oooo, czyżby kolejny poniedziałek z "polecajkami"? Widzicie, ile dobroci dla Was ostatnio wynajduję? A co dziś przed Wami? Dużo muzyki. Bardzo dużo muzyki. Zapraszam do notatki!
To mogłaby być jedna z najkrótszych recenzji w historii świata. Mógłbym opisać swoje wrażenia po drugiej części "Diuny" w jednym zdaniu. Nie zrobię tego jednak. Nie za to mi nikt nie płaci! Oto przed Wami moje wrażenia z powrotu na Arrakis.
Po chwilowej przerwie wracamy do naszego wehikułu czasu. Tym razem przeniesiemy się do roku 1981. Będzie się działo!
Dziś lecimy na srogo. Przed Wami aż trzy "polecajki" i każda dotyczy innego medium. Zaintrygowani? Zapraszam do notatki!