To już trzydziesty przegląd tygodnia. Teraz powinienem napisać coś w stylu "cholibka, ale to szybko zleciało" lub "dziękuję, że jesteście". Tylko po co? Lecimy dalej, nie mam zamiaru się zatrzymać z tej okazji. Przed nami jeszcze wiele hollywoodzkich "przygód" i przypałów. Mam nadzieję, że jednak więcej przypałów ;) Zapraszam do wydłużonego (wszystko przez publikację oscarowej notatki) przeglądu tygodnia!
Ogromny sukces filmu "Creed 3" spowodował, iż Michael B.Jordan otrzymał zielone światło od Amazona, by zbudować całe uniwersum osadzone w świecie "Rocky'iego" i "Creeda". PETARDA! W skład uniwersum wejść mają film o przygodach Ivana i Viktora Drago, serial opowiadający o Amarze Creed, serial anime (!) oraz prequel przygód Rocky'iego (nie wiadomo, czy filmowy czy serialowy). A jako, że Jordan zajebiście ogarnia i kapitalnie porusza się w hollywoodzkim świecie, szykuję się na ogromny sukces. Jaram się strasznie!
Prezes Disneya, Bob Iger, stwierdził, iż przy całej sympatii do bohaterów Marvela, nie uważa, by każdy z nich zasługiwał na kilka filmowych przygód (tu pewnie pił do Ant-Mana). Wpisuje się to w zapowiadaną w MCU rewolucję, której szczegóły już niedługo poznamy.
Srebrny Surfer w końcu wleci do MCU? Plotki sugerują, iż niedługo otrzymamy potwierdzenie, iż kultowa postać otrzyma własny serial Oby!
Jon Bernthal będzie odgrywał postać Punishera również i w MCU! Błagam, dajcie typowi lepszy scenariusz niż w shitflixowych gównach, a chłop będzie zajebisty! Bernthal zadebiutuje w MCU w serialu "Daredevil: Born Again".
Nie podobał Ci się filmowy M.O.D.O.K.? To scenarzysta "Ant Mana i Osy: Kwantomanii" ma... to w dupie. Grubiej. Stwierdził, że jak nie podoba Ci się M.O.D.O.K. to jesteś... skurwysynem i jesteś w błędzie. Ja rozumiem, że stworzył chujowy film, ale za takie odzywki to powinien dostać bana na swój zawód. Sorry, ale jak obrażasz widza, bez żadnej merytoryki, to jesteś umysłowym gimbusem. Także, Jeffie Lovenessie, skoro przerasta Cię krytyka, czas zmienić zawód. I obyśmy już o tym typie nie usłyszeli.
Keanu Reeves zdradził, iż marzy o roli Wolverine'a w MCU. Nikomu nie chcę wypominać wieku, ale trochę za późno się chyba obudził, zwłaszcza, że ludki z Marvela planują wszystko długoterminowo.
Na kwietniowym CinemaConie włodarze Marvela ogłoszą znaczne opóźnienie produkcji osadzonych w MCU. I tak np: "Avengers: Secret Wars" ma pojawić się w kinach dopiero w 2028 roku (wcześniejsza data premiery to 2025). Wszystko spowodowane jest ogromną krytyką, jaka spadła na MCU w ostatnim czasie. W pełni popieram tę decyzję! Czas skończyć z masową produkcją, czas zacząć wypuszczać do kin filmy gotowe i przemyślane. Trzymam kciuki, by ten "reset" MCU wypalił!
Plotki, ploteczki - a może i nie? Prawdziwym powodem opóźnienia "The Marvels" mają być fochy Brie Larson, która uważa, że film powinien nazywać się "Kapitan Marvel 2", bo to dzięki niej kobiece postacie dostały swoje miejsce w MCU. Na planie miało wciąż dochodzić do kłótni aktorki z Teyonah Parris, która w produkcji wciela się w Monicę Rambeau. Jeśli to prawda, to naprawdę nie ma ratunku dla "The Marvels", wyjdzie większy gniot niż "Kwantomania".
Fochy ma strzelać również Mahershala Ali. Aktor ma wciąż edytować scenariusz "Blade'a", non stop wprowadzając zmiany, które zaprzeczają nawet tym, które sam wprowadzał. Od dawna wiemy, że dzieło to zapowiada się na szrot, teraz już widać, że nic tego nie uratuje.
Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, iż "Mandalorian", "Księga Boby Fetta", "Ahsoka" i "Skeleton Crew" rozgrywają się w jednym czasie i stanowić będą jedną wielką, wspólną historię. Jon Favreau zasugerował, iż na evencie "Star Wars Celebration" możemy poznać jakiś ważny plan na te seriale. Czyżby ogromny crossover łączący wszystkie te produkcje? Sądzę, że to więcej niż pewne.
Stało się - trwają prace nad nowym filmem w świecie "Star Wars", który rozgrywać się będzie PO trylogii sequeli. Tyle wiemy. PODOBNO więcej szczegółów otrzymamy na evencie "Star Wars Celebration".
Filmy Patty Jenkins i Kevina Feige'a osadzone w świecie "Star Wars" nie powstaną!
"Batman: Caped Crusader", serial kontynuujący kultową produkcję "Batman: The Animated Series", trafi na platformę Amazona! JARANKO!
Coraz więcej wskazuje na to, że James Gunn nie tylko stworzył scenariusz do filmu "Superman: Legacy", ale i projekt ten wyreżyseruje. Ziobro zaskoczenie.
"Sok z Żuka 2" w końcu powstanie. W roli głównej wystąpi Jenna Ortega (chyba żadne zaskoczenie), a do swoich ról powrócą Michael Keaton i Winona Ryder. Całość wyreżyseruje, co oczywiste, Tim Burton. Trzymam kciuki, by ten projekt wypalił!
"Detektyw Pikachu 2" oficjalnie otrzymał zielone światło. Film wyreżyseruje Jonathan Krisel, czyli ktoś kogo zna tylko jego rodzina. No i w sumie tyle wiemy.
Wystartowały prace nad aktorskim serialem opowiadającym o przygodach Zorro. Projekt powstaje dla Disney+, a w głównej roli zobaczymy Wilmera Valderammę. Trzymam kciuki, bo do Zorro mam sentyment z dzieciństwa.
Jeśli ktoś z Was wierzy jeszcze w shitflixowego "Wiedźmina", uprzejmie donoszę, iż jeden z twórców produkcji zdradził, iż w trzecim sezonie jeszcze mocniej odejdą od książek Sapkowskiego. To da się bardziej? Kurde, to co, Geralt będzie tam kosmonautą, a Ciri zamieni się w Smerfetkę? A najlepsza beka, że sypną Sapkowi sianem, a on cały szczęśliwy będzie krzyczeć, że serial jest zajebisty. Eh...
W scenie po napisach w filmie "Szybcy i Wściekli 10" pojawić się ma... Gal Gadot. Wątpię, by była to retrospekcja, czuję, że czeka nas kolejne "wskrzeszenie", co seria to uwielbia robić.
Nancy Meyers stworzy dla shitflixa najdroższą komedię romantyczną w historii. Budżet? Około 150 milionów dolarów! W obsadzie znajdują się: Scarlett Johansson, Penelope Cruz, Michael Fassbender i Owen Wilson. Szykuje się hit czy jednak ogromna wtopa? Budżet jest wręcz absurdalny, kompletnie go nie ogarniam - toż to nie efekciarskie kino akcji, a komedyjka. WTF?!
Disney+ tworzy serial opowiadający o Karlu Lagerfeldzie. Zaskakuje casting, bowiem główną rolę powierzono Danielowi Bruhlowi. Uwielbiam go, to znakomity aktor, ale jakoś nie widzę go jako Lagerfelda. Czyżby szykowała się charakteryzatorska petarda godna przemiany Lily James w Pamelę Anderson? Jestem cholernie ciekaw.
Andy Serkis zdradził, iż jeśli zostanie poproszony o powrót do roli Golluma, następnego dnia stawi się na planie, bo tęskni za światem "Władcy Pierścieni".
Wygląda na to, iż Cezary Pazura dopiął swego: "Kiler 3" oficjalnie powstanie... Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jakie będzie to gówno...
Czas na zwiastuny! CAŁĄ MASĘ ZWIASTUNÓW!
Na pierwszy ogień akcyjniak stworzony dla Apple TV+ z Aną de Armas i Chrisem Evansem w rolach głównych. Co go wyróżnią? W sumie zwiastun jak zwiastun, odkrywczy film to nie będzie. Beka jest natomiast z polskiego tytułu. W oryginale film zwie się "Ghosted", a co zrobili nasi tłumacze? Nazwali to dzieło... "Randka, bez odbioru". Nie, nie żartuję. Konkurs na najgorsze tłumaczenie tytułu filmu w ostatnich latach zaorany, wygrali bezsprzecznie!
Był Chris Evans, czas na Chrisa Pine'a. Przed Wami finałowy zwiastun "Dungeons&Dragons". Nie muszę dodawać, iż film zapowiada się nadspodziewanie dobrze!
Czas na kolejnego Chrisa, tym razem Pratta. Aktor ten podkłada głos Mario w filmie "The Super Mario Bros.". Przed Wami finałowy trailer tej zajebiście zapowiadającej się produkcji!
"Wojownicze Żółwie Ninja" zawsze na propsie. Przed Wami zapowiedź nowego filmu poświęconego tym kultowym bohaterom. Wygląda to kapitalnie!
Pierwszy sezon serialu "Cytadela" braci Russo kosztował Amazon... 250 milionów dolarów. Szczerze? Zwiastun ten pokazuje, że bracia Russo zajumali 240 milionów dla siebie. Trailer wygląda naprawdę źle.
W przeciwieństwie do "Cytadeli" przedstawiam Wam wysokobudżetowy serial firmowany przez Apple. Zwiastun "Silosa" wygląda wybornie! W roli głównej znana i przez nas wszystkich lubiana Rebecca Ferguson.
Czy nowa "Mała Syrenka" podbije nasze serca? Śmiem wątpić.
Byliście już na "Kokainowym Misiu"? To zobaczcie co szykują twórcy "Cocaine Shark". Jest gruuuubo.
Myśleliście, że to "Cocaine Shark" ma najgorszy trailer tygodnia? Byliście w błędzie. Oto przed Wami zapowiedź "Rycerzy Zodiaku", filmu, który wyreżyserował Tomasz Bagiński. Ależ to będzie ścierwo!


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz