Skoro ostatnio przedłużyłem tydzień, dziś tydzień skracam. Ale spokojnie - i tak namnożyło się newsów! Zapraszam do lektury :)
Ostatnim filmem Quentina Tarantino będzie produkcja zatytułowana (na razie?) "The Movie Critic". Obraz osadzony będzie w Los Angeles w latach 70 XX wieku i skupi się na tytułowej postaci krytyczki filmowej. Spekuluje się, że Quentin oparł scenariusz na życiorysie legendarnej Pauline Kael. Tarantino zamierza wejść na plan już jesienią tego roku. Kto nie czeka na ten film, ten lubi Vegę! :D
Fenomenalny serial "The Last of Us" doczeka się jeszcze przynajmniej dwóch sezonów! EPICKO!
Kolejnym filmem Chloe Zhao nie będzie sequel "Eternals". Reżyserka stworzy nową adaptację... "Drakuli". Chloe zapowiedziała, że jej film zaprezentuje świeżą perspektywę na tą kultową postać - skupić ma się na wykluczeniu Drakuli ze społeczeństwa. Czy ta wizja wypali? Prędko się nie dowiemy. Filmu nie zakupiła jeszcze żadna wytwórnia.
A skoro było o "Drakuli", czas i na drugą "potworną" legendę. Guillermo del Toro pracuje nad nowym, aktorskim "Frankensteinem". W rolach głównych wystąpić mają Andrew Garfield, Oscar Isaac i Mia Goth, a projekt powstanie dla shitflixa. Reżyser pracuje nad tym filmem od wielu lat, w końcu będzie mógł spełnić swoje marzenie. Szczerze? Wiem, że to pierdyliardowa wersja "Frankensteina", ale mrok Del Toro idealnie do historii tej pasuje. JARAM SIĘ!
Jeremy Podeswa, ceniony twórca serialowy (m.in. "Gra o Tron" czy "Zakazane Imperium"), wyreżyseruje kilka odcinków i będzie jednym z głównych producentów serialu "Blade Runner 2099", który powstaje dla Amazona. Data premiery nie jest znana, ale muszę dodać tu coś oczywistego: CHOLERNIE NA TO CZEKAM!
Ridley Scott kompletuje obsadę "Gladiatora 2" i wszystko wskazuje na to, iż jego nowym nabytkiem jest Barry Keoghan, który wcielić ma się w postać cesarza Geta. I tu stawiam ważniejsze pytanie: kto zagra cesarza Karakallę, który zapewne będzie zatem głównym czarnym charakterem produkcji? Kurczę, strasznie na ten film nie czekałem, ale zaczyna on nabierać sensownych kształtów. Może to jednak wypali?
Włodarze shitflixa czytali mój ostatni "przegląd tygodnia", w którym złapałem majndfaka, jakim cudem zgodzono się na realizację komedii romantycznej za 150 milionów. Dlaczego tak twierdzę? Bo właśnie wycofali się z projektu. Tym samym nowy film Nancy Meyers pozostał "bez domu". Mówi się, że projekt chce przejąć Warner, ale jakoś wątpię, by oni wywalili 150 milionów na komedyjkę. Czekam na rozwój sytuacji, bo robi się i bekowo i ciekawie.
"John Wick 5" powstanie, jednak nie powinniśmy spodziewać się go w najbliższych latach. Pytanie, czy Keanu na tyle utrzyma formę, by wrócić do swojej kultowej roli za, strzelam, około 5 lat? Zobaczymy.
Serial animowany "Creature Commandos" zaczyna nabierać kształtów. Produkcja będzie osadzona w nowym DCU, a aktorzy, którzy podłożą głosy w animacji, mają zagwarantowane, że będą również odgrywać swoich bohaterów w filmach fabularnych. PODOBNO pierwszymi nabytkami tego dzieła są Ron Perlman i Frank Grillo. Czy pogłoski się sprawdzą? Zapewne niedługo się dowiemy. Jedno jest pewne: im więcej Perlmana, tym lepiej!
Spekulacje ucięte. James Gunn potwierdził, iż nie tylko napisał scenariusz do "Superman: Legacy", ale i film ten wyreżyseruje. Premiera 11 lipca 2025. Czy dzieło będzie zachowane w klimatach Gunna czy zaprzeczy jego wcześniejszemu dorobkowi? Sam jestem ciekaw. No i pytanie: kto zagra Supermana? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
Ben Affleck odrzucił ofertę Jamesa Gunna (ten proponował mu reżyserię przygód Batmana w DCU) i stwierdził, iż nie chce mieć już nic wspólnego z DC. Chłop przyznał, że wciąż ma traumę po pracy na planie "Justice League". Patrząc na to, jak fatalny był to film, wcale mu się nie dziwię.
Odcinki "Star Wars: Acolyte", według najnowszych plotek, mają trwać po 60 minut! Oby tylko nie zawierały głupich wypełniaczy, jak choćby ostatni epek "Mando".
Możliwym jest, iż planowane na ten rok seriale Marvela "Tajna Inwazja" i drugi sezon "Lokiego" również zostaną opóźnione! Wciąż czekamy na oficjalne komunikaty przedstawicieli MCU.
Czy Mephisto w interpretacji Sachy Barona Cohena doczeka się swojego specjala w Disney+ (format jak przy "Wilkołaku Nocą")? Tak sugerują najnowsze plotki. Mephisto miałby odegrać również istotną rolę w serialu "Agatha: Coven of Chaos". Niestety, wszystko to wciąż tylko spekulacje.
Filmowy "Aladyn 2", mimo wcześniejszych zapewnień, nie powstanie. Czy to przez hollywoodzkiego bana dla Willa Smitha? Oficjalnego stanowiska nie ma, pozostają spekulacje.
Serial "Cytadela", którego trailer wrzucałem w poprzedniej notatce, dostał już zamówienie na drugi sezon. Tak, przed premierą pierwszego. Rzadko się to zdarza, zwłaszcza, że trailer, lekko mówiąc, nie powala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz