niedziela, 24 lipca 2016

Jest Comic-Con, jest impreza!





Sypnęło nam trailerami i to dość ostro. Postanowiłem zatem zebrać dla Was te najważniejsze i podzielić je na kategorie. Co mnie zaintrygowało, co zniesmaczyło? Zaczynamy!





Dno:










Flash osiągnął poziom szamba, Cyborg jest jeszcze gorszy (serio, czy w dobie zajebistych efektów specjalnych musi wyglądać jak GÓWNO?) - "Justice League" zapowiada się jeszcze tragiczniej niż "Batman v Superman"... :/ Teaser i "efekt specjalny" ze "Star Treka" lepiej przemilczeć, zaś "Legion" prezentuje się wręcz fatalnie... Same zawody...





Średniawa:








"Wonder Woman" ma niezły klimat, zajebistą Gal, jednak cały trailer wali sztucznością i totalnie do mnie nie przemawia. Może film będzie lepszy? Batman w wersji LEGO zapowiadał się zajebiście - teraz dowalili mu beznadziejnego Robina i już nie mam zbyt wielkich oczekiwań... Obym się jednak pozytywnie zaskoczył.






Świetne:









"Kong" zapowiada się na film pokroju nowej "Godzilli" - czyli ja się jaram, bo na "przygodach dużego jaszczura" bawiłem się kapitalnie. A ten wielki ryj King Konga wręcz bije zajebistością! O "Suicide Squad" nie trzeba się wypowiadać - wszyscy na to czekamy (no może, gdyby wywalić pajaca Leto, zapowiadałoby się jeszcze lepiej...). Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie trailer filmu 'King Arthur" - nie dość, że czuć klimat Ritchiego, to na dodatek szykuje się bardzo oryginalne podejście do tej legendarnej historii. Jestem kupiony!





Epickie:








"Doctor Strange", tym zwiastunem, ostatecznie mnie przekonał Wygląda to przekozacko! O "Wikingach" wspominać nie muszę, bo tym trailerem rozwalili system - nic się nie może z nimi równać.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz