środa, 12 kwietnia 2023

Wikingowy przegląd tygodnia (06-12.04) #34

 


Zgodnie z obietnicą przyspieszam i ten "przegląd tygodnia". Ale spokojnie! Kolejny pojawi się już normalnie, w piątek (21.04). Jako, że jutro wyjeżdżam, nie mam dziś weny, przegląd wyszedł mocno drętwo. Tym razem musicie mi wybaczyć ;)



Oficjalnie ogłoszono powstanie TRZECH nowych filmów osadzonych w uniwersum "Star Wars"

1. Sharmeen Obaid-Chinoy stworzy rozgrywający się piętnaście lat po zakończeniu "Skywalker. Odrodzenie" sequel gwiezdnej epopei. Scenariusz przygotował Steven Knight, a gwiazdą produkcji została Daisy Ridley, która powróci jako Rey. Kurła, zostawcie już w spokoju tych Skywalkerów, ileż można!

2. James Mangold nakręci totalny prequel całej serii. Jego film rozgrywać się będzie 25000 lat przed wydarzeniami z "Mrocznego Widma", zaś sama produkcja klimatem ma przypominać wielkie widowiska biblijne jak "Ben Hur". Historia skupi się na pierwszych Jedi, którzy dopiero odkrywają Moc. TYM PROJEKTEM JARAM SIĘ STRASZNIE!

3. Dave Filoni, zgodnie z plotkami, wyreżyseruje monumentalny film łączący i kończący wątki z "Mandalorianina", "Księgi Boby Fetta", "Ahsoki" i "Skeleton Crew". To musi wypalić!


Serial o przygodach młodego Lando Calrissiana wciąż jest w planach. Donald Glover nadal związany jest z tym projektem. Ja jednak czuję, że, pomimo zapewnień przedstawicieli Lucasa, projekt ten umrze.


"Star Warsowe" filmy Taiki Waititiego i Riana Johnsona wciąż są w planach. Oba projekty nie są teraz głównymi priorytetami Disneya i równie dobrze w niedalekiej przyszłości możemy usłyszeć, iż zostały anulowane. Oba te dzieła akurat bardzo chętnie bym obejrzał, może zdarzy się cud i doczekają się realizacji.


Drugi sezon "Obi-Wana Kenobiego" nie powstanie. Może to i lepiej? Niech Obi już sobie odpocznie.


Według najnowszych plotek w filmowej "Fantastycznej Czwórce" zobaczymy zarówno Galactusa jak i Srebrnego Surfera. No i to jest news! Oby to się potwierdziło.


James Mangold potwierdził, iż wyreżyseruje dla DC film "Swamp Thing"! GENIALNIE!


James Mangold (ta notatka powinna zwać się "Wikingowy przegląd aktywności Jamesa Mangolda") wyreżyseruje filmową biografię Boba Dylana, w której główną rolę zagra Timothee Chalamet. Co więcej, aktor w dziele tym będzie również osobiście śpiewać. A ja się zastanawiam, czy nie dało się dokonać innego castingu? Uważam, że Chalamet nie da rady z Dylanem, jest za słabym aktorem. Fatalna decyzja twórców.


Pedro Almodovar zaprezentuje w Cannes swój krótkometrażowy western, którego gwiazdami są Pedro Pascal i Ethan Hawke. Dzieło to ma być dekonstrukcją gatunku i skupi się na miłości bohaterów granych przez obu panów. Zapowiada się to bardzo ciekawie, czekam!


Drugi sezon "Peacemakera" zadebiutuje dopiero w 2026 roku. Serial ma być ściśle powiązany z DCU, a jego akcja rozgrywać się będzie po wydarzeniach z "Superman: Legacy". Eh....


Trwają zdjęcia do filmowego prequela... "Samych Swoich". Szrot ten reżyseruje Artur Żmijewski, w rolę Kargula wciela się Mirosław Baka, zaś w Pawlaka Zbigniew Zamachowski. To nie film, to zamach na polskie kino! Jak można było dopuścić do tworzenia tego gówna?! Zostawcie "Samych Swoich" w spokoju, wy gnoje!


Włodarze Warnera wciąż planują zekranizować książkę "Harry Potter i Przeklęte Dziecko". Pojawia się jednak gigantyczny problem: Emma Watson i Daniel Radcliffe nie chcą uczestniczyć w projekcie ze względu na poglądy J.K.Rowling. Wydaje się, że nic wskazanej dwójki nie przekona i Warner stanie przed dylematem: zmiana aktorów lub rezygnacja z projektu. Ta druga opcja byłaby lepsza.


Anna Maria Sieklucka będzie gwiazdą thrillera erotycznego, który wyreżyseruje Neil Marshall. Teraz pytanie: co poszło źle w karierze tego pana, który miał całkiem fajny dorobek, że musi opierać swoje nowe dzieło na tej pani? Współczuję mu.


Zaprezentowano  pierwszy zwiastun serialu "Ahsoka". Ależ to się zajebiście zapowiada!




"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" trwać będzie 140 minut i będzie ostatnią częścią przygód kultowego archeologa. Najnowszy zwiastun zapowiada całkiem fajne widowisko!




Gniot tygodnia mógł być tylko jeden - oto przed Wami żenująca na maxa zapowiedź "The Marvels":






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz