To już ostatnia notatka w tym roku. Tak się złożyło, że raczej nie będę miał czasu, by coś dla Was w 2023 jeszcze skrobnąć. Ustalmy zatem, że oficjalnie spotkamy się już w 2024 roku! Wskoczmy teraz zatem do ostatnich w 2023 "polecajek".
POLECAJKA NUMER 1
Big Cyc - "Wolność Słowa na Kartonie"
Płyta dostępna w sklepach i na wszystkich muzycznych platformach streamingowych.
Opinia: "Wolność Słowa na Kartonie" to płyta na której znajdziecie utwory Big Cyca nagrane w latach 2016-2023, czyli w czasie, gdy Polską rządziło pisowskie gówno. Jest mocno, jest dosadnie, jest kapitalnie. Big Cyc bije w pis potężnie, jak niegdyś potężnie uderzał w komuchów. Panowie się nie szczypią: klną, wymieniają polityków z nazwisk, nie boją się żadnego tematu. "Twierdza 2020", "Pół na Pół" czy "Ministrant Edukacji" lecą u mnie aktualnie na zapętleniu, mogę tych kawałków słuchać i słuchać. "Wolność Słowa na Kartonie" to płyta genialna, jedna z najlepszych w tym roku. Jeśli jebiesz pis, musisz ten album znać!
POLECAJKA NUMER 2
"1670"
Serial dostępny na Shitflixie (zwanym też Netflixem).
Opinia: O tym serialu napisano już chyba wszystko i wszędzie, więc u mnie krótko i na temat: "1670" jest przezabawne, jest genialnie napisane, jest fenomenalnie zagrane. To rewelacyjny, oryginalny (acz widać pewne podobieństwa bohaterów z polskim "The Office") serial, który MUSICIE znać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz