niedziela, 29 marca 2015

Wieści z Midgardu




Trzydzieści lat na scenie to bezapelacyjnie rewelacyjny wynik - tyle właśnie wiosen na karku ma zespół Hunter. Dziś idę, z tej okazji, na koncercik i jestem cholernie najarany. Może moja miłość do tej kapeli długo nie trwa, bo raptem ze dwa lata, ale i tak w tym czasie zaliczyłem ich dwa koncerty i za każdym razem bawiłem się niesamowicie. Dziś liczę na ultramasakrę z ich strony i zapewne tego doczekam :) A, że jest niedziela, to, w bonusie, otrzymujecie ode mnie obrazek z Lagerthą :D A teraz njusy:



1. Stało się to, o czym pisało się od dawna - Hugh Jackman potwierdził, iż po raz ostatni "ubierze" pazury i dokona tego już w filmie "Wolverine 3". Obraz ten trafi na ekrany w 2017 roku. Potem studio rozpocznie poszukiwania jego następcy... Smutek :( Nikt nie zagra Wolverine'a lepiej i jestem o tym święcie przekonany. Hugh był niesamowity.



2. Sacha Baron Cohen nie zrezygnował i zagra Freddy'iego Mercury w jego filmowej biografii. Co jednak gorsze, sam zajmie się także reżyserią i pisaniem scenariusza... Jak to skomentować? Szczerze mówiąc na usta cisną mi się same bluzgi... Nikogo gorszego nie było?



3. Filmowy "Deadpool" przedstawi nam od początku historię metamorfozy Wade'a w jednego z najbardziej szalonych "bohaterów", jakich widział świat. W tym przypadku akurat się bardzo cieszę :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz