piątek, 16 stycznia 2015

Co tam słychać w Midgardzie?






Wczorajszą nieobecność wytłumaczyć powinienem - no, ale co mógł robić Wiking, gdy nie było go cały dzień? Tak, dokładnie - być na uczelni, a potem wyruszyć na wyprawę łupieżczą celem zdobycia dobrych trunków wraz ze współbratymcami :D Także już wszystko nadrabiam :) Ale, że od dziś nieformalnie rozpoczyna się Czwarty Ogólnopolski Zlot Blogerów Filmowych, który tym razem mam zaszczyt współorganizować, najbliższej notatki spodziewajcie się dopiero w niedzielę wieczorem ;) Sława Siostry i Bracia! A teraz lektura:




1. Najważniejszy news dnia? Mógł być tylko jeden - Tara Reid i Ian Ziering powrócą w trzeciej części "Sharknado"! Tym razem akcja rozgrywać się będzie w Waszyngtonie. Komuś czegoś więcej potrzeba? Mi nie! Ja chcę już ten film!



2. Tom Hardy zrezygnował z roli w "Suicide Squad". Facet ma większy zapierdziel niz my w ostatnich dniach, zatem trza mu wybaczyć. Warner ma już kandydata na jego miejsce - zwie się Jake Gyllenhaal. A, że ten ziomek chyba lubi Ayera, to niewykluczone, iż skład aktorski znów jest w komplecie :)



3. Charlie Hunnam chyba już sam nie ogarnia w czym ma zagrać. Aktor przyjął wczoraj główną rolę w filmie "American Drug Lord", opowiadającym o Edgarze Valdezie (typowe amerykańskie nazwisko), Amerykaninie, który został szefem jednego z meksykańskich karteli. Ciekawe, czy Hunnam zadzwonił już do Alvareza? (taki "sonsowy" dowcip)



4. Crossover "Jump Street" z "Facetami w Czerni" jest naprawdę możliwy! Twórcy filmu z Hillem i Tatumem zapowiedzieli, iż jak otrzymają dobry scenariusz, to zabierają się od razu za tą produkcję! To brzmi tak głupio, że koniecznie musi to powstać! Będę pierwszym widzem w kinie!



5. Ha, Marvel i Sony PODOBNO porozumiały się w sprawie przejęcia praw do "Spider-Mana"! Bohater ten miałby "zadebiutować" na wielkim ekranie już w filmie "Captain America: Civil War"! Oczywiście, Marvel zmieniłby aktora na "swojego". Chyba mamy szansę na prawdziwego, zajebistego Człowieka-Pająka. Oby tylko konkurencja nie zatrudniła Człowieka-Kapcia, jedynego superbohatera, który może zabić Spidera... (taki totalny suchar na koniec - a co!)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz