Idą święta, wszędzie słychać last christmasy, jarmarki przeżywają oblężenie, a Polsat już liczy, ile godzin reklam można upchnąć w czasie filmu o pewnym dzieciaku walczącym z włamywaczami. Niby wszystko po staremu, ale jednak nie. Na scenę wkraczam bowiem ja, człowiek, który zepsuje Wam ten grudniowy czas. Oto bowiem lista dwudziestu pięciu najlepszych, moim zdaniem, filmów świątecznych. Ależ będzie zadyma, jak tę notatkę przeczytacie... Fani "Kevina" mogą nie być zadowoleni... ;)






